Zapraszamy na wspolne dyskusje (oczywiscie w temacie AvP2)
DA Member
Pomysł zaczerpnięty z forum [NoMercy]
Jakie piłem:
- Tyskie /dobre
- Lech /dobre
- Warka czerwona /szczoch
- Warka strong /kiedyś dobre teraz chu..., przekręca mnie
- Okocim /Mocne szczoch
- Żywiec /może być
- Pilsner /dobre
- Kruger /szczoch
- Kramer /ujdzie
- Żubr /dobre
- Tatra mocne /dobre
- Harnaś dobre
- Wojak super mocny /SZCZOCH
- Mocarz 9% /szczoch ale da się wypić
- Dębowe mocne /nawet dobre
Nie pamiętam jakie jeszcze piłem...
Aaaa przypomniałem se
- Carlsberg /dobre nie polskie
- Heineken / dobre ale nie polskie wiec tego nie kupuje
Rekordzik:
4 Żubry + 3 lane Tyskie w plastki kubeczkach 0.43l chyba. Wróciłem po tym do domu na rowerze, qmpel wyjebał się wjeżdżając powoli na krawężnik
Co głupiego zrobiłem na bani:
- Na tym samym festynie na którym ustanowiłem swój rekord, podszedłem do 15-16 letniej marianki (żeński odpowiednik ministranta w kościele ) i złapałem ją za cycka. Dostałem po łapach i spytałem czy moge jeszcze raz i dlaczego nie swoją drogą miała w biustonoszu chyba skarpetkę...
- Wracają z "miasta" razem z ziomkami poskładaliśmy na pewnej ulicy wszystkie lusterka w samochodach, ja dodatkowo poprzewracałem barierki ochronne robotnikom. Oczywiście wracaliśmy w nocy
- Rok temu na wakacjach na bani oczywiście chodziłem po plaży trzymając się za rękę niska z 16 latką w okularach, podobno bo tego nie ... nie pamiętam /qmpel mówi że teraz się wyrobiła, czyli miałem nosa
- Na tych samych wakacjach. Dyskoteka "kuter" , totalnie nawalony po myxie spirytusowym tańczę z około 30 letnią mamuśką , obracałem ,wywijam i te sprawy. Nagle do niej wypalam "zrób mi loda". Dostałem z kolanka, na szczęście nie trafiła tam gdzie chciała. Dalej znowu tańczyliśmy i ją męczyłem, ale się nie doczekałem, chyba bo nie pamiętam Acha zapomniałem , leciały takie hity jak "jesteś szalona", czy "biały miś"
Dobre starczy, nie będę się kompromitował.
Ostatnio edytowany przez JaBol[JBL] (2008-06-04 14:05:53)
Offline
DA Member
karpackie 9% to jest dobre piwo:D polskie 4-5 i mnie wymiata;]
Offline
Adminus Androgynus
no ktoz inny moglby zalozyc taki watek dobrze ze o piwie nie winnersach
W sumie to wole bardziej wyszukane trunki (Jack Daniels rzadzi;p) a takze rozgrzewajace zima jak farelka Gin i Rum..
Jesli chodzi o piwo to raczej malo eksperymentuje i jestem lojalny kilku uznanym markom...
Lech Tyskie Zywiec Warka jasna i Bosman;p , z zagranicznych Heineken najczesciej (fovourite)
zgadzam sie co do Warki Strong.. najgorsze szczochy na rynku
O swoich imprezach podczas upojenia alkoholowego moze nie bede lepiej wspominal bo czesto jechalem po bandzie i przewaznie konczylo sie to urwanym filmem
powiem tylko ze mialem chyba nieco wieksze rekordy
Offline
ja również nie eksperymentuje i pozostaje wierny kilku sprawdzonym markom:
polskie: Tyskie, Tyskie Książęce, Lech, Żywiec, Żubr. Najczęściej Tyskie
a z zagranicznych: Pilsner Urquell, Budweiser Budwar, Swetlycky Kozel (nie będe ukrywał bardzo mi podchodzą czeskie browary ^^), czasami Heineken, Fosters, Becks, w przeszłości było dużo Carlsberga, ale niestety się skiepścił... albo inaczej to co w Polsce jest Carlsbergiem w porównaniu do duńskiego oryginału można śmiało nazwac szczynami ;P
Pozdrawiam Was i kończę, gdyż w tym właśnie momencie otwierając puszkę Tyskiego słyszę charakterystyczne pssssst
Offline
DA Member
Jaaa zapomniałem o nadmorski Broku, też dooobre. Jeszcze piłem różne czeskie ale nazw nie pamiętam, ale dobre były, w końcu słowiańskie piwo na bazie wody źródlanej
Eee ja winiaków nie pije, no może jednego czy dwa mi się zdarzyło
Ostatnio edytowany przez JaBol[JBL] (2008-06-05 07:51:32)
Offline
Nie lubie piwa, ale Broka sie zawsze napije XD, a moj ulubiony alkohol to oczywiscie Jack Daniels. moj rekord? 12 szklanek Jacka, 2 piwa, 1 margherita. A film urwal mi sie tylko raz i to po jakims jabolu XD ale to bylo dawno i nieprawda...
Offline
Przechodni
Hah, brygada alkoholowa;p Ostatni czasy z piwa to Tyskie, Carlsberg tylko dominuje, a z mocniejszych trunków to Jim Beam, Jack Daniels, Jameson, Johny Walker no i Tequila ....aaa oczywiscie nie moge zapomniec trunku wlasne produkcji wodka z miodowa, cytryna i imbirem - niebo w gębie ;p a rekord hmm pewnie jak jakis byl to go juz nie pamietam wybryki byly rozne ale chyba najbardziej smieszny i ktory mi utkwił w pamieci to spedzenie nocy na dołku za rozne tam takie ;p
Offline
aaa Tequilla tez dobra ^^ nie ma się po niej kaca !
Offline
Adminus Androgynus
ja qrde niestety za kazdym razem po piciu mam zazwyczaj poteznego kaca ktorego zazwyczaj lecze tym czym sie "zatrulem" i tak oto dobrze leczony kac trwa czasem nawet tydzien
Knorr wandalu co zes zmajstrowal po pijaku na miescie ze Cie na dolek zwineli?:>
pewnie jak Jabol skladales lusterka
ja nie zapomne jak kiedys na baletach podczas urodzin kolezanki pojechalismy kilku ziomkow i wynieslismy ich z lokalu a oni wrocili z psiarnią :O
To byl niezapomniany widok kiedy nieczego nieswiadomy kolega kroil sobie plastikowym nozem tort a psy wpadly z zaskoczenia z obrączkami... bali sie go zwinac bo zobaczyli noz w rece wiec zaczeli mierzyc do niego z klamek! on nie bral udzialu w bojce i nawet nie wiedzial ze takoowa byla wiec jak sie pozniej okazalo myslal ze to chodzi o tego jointa ktorego wypalil przed lokalem
dobrze ze wrzucili mnie do tej samej kabaryny co jego to przynajmniej mu wytlumaczylem o co chodzi bo juz lamentowal ze to byl blad i ze juz nigdy wiecej nic nie zapali (pewnie sam by sie przyznal;p)
Na komendzie okazalo sie ci ziomale byli na jakis pigulach czy cos wiec psy nas przeprosili i zawiezli spowrotem na balety a oni skonczyli impreze na dolku;p hehehe
p.s.
zgadzam sie co do Carlsberga to nie to samo co kiedys bo juz nie importuja piwa z Danii tylko rozlewaja w Bosmanie czy Lechu juz nie pamietam..
w kazdym razie polski Carlsberg to szczyny na poziomie sredniego polskiego piwa
Offline
Przechodni
haa lusterka tez poszły ale nie skladaly sie tylko odpadały przy użyciu pancernych butów ( glany), ogolnie wiem ze szkody 4 aut byly podliczone na cos kolo 2tys ale nikt nie wniósł oskarżenia i sprawe umorzono
Offline
DA Member
Co to jest ten Jack Daniels że tak to pijacie ? do czego to podobne ? brzmi jak jakieś perfumy
Ostatnio edytowany przez JaBol[JBL] (2008-06-05 14:37:44)
Offline
Przechodni
to są whiskey a nie perfumy lolkensie
Offline
Adminus Androgynus
no ja vodki nie pije wiec jak ostre picie to tylko perfumy i tylko najlepsze
jaś wędrownik, Balantyna, jeam beamy itp wymiekaja przy J.Danielsie... polecam z lodem lub z coke
Knorres skladales lusterka glanami:>
nieladnie ja bym sie zdenerwowal jakby ktos tak zrobil z moja taczką dobrze ze nie mieszkam w centrum
w sumie to popularne zachowanie wracajacych z baletow przez miasto mlodych impezowiczy
Offline
DA Member
whisky czyli perfumy, ten kto oglądał karierę nikodema dyzmy ten wie o czym piszę
Offline
Przechodni
Nataq ja tez nie mieszkam w centrum i przez centrum nie maszerowałem to sie nazywa czysty spontan " o patrz auto rozwalmy je"
jbl nie oglądałem czyli dla mnie to whiskey
Offline
Wódkę lubię od czasu do czasu i porządną, rzygac mi się chce na widok absolwentów, starogardzkich etc... jak mam się napic to wolę jedną flaszke Finlandii na stół postawic niż za tą samą cenę 3 absolwenty. A co do whiskey nie przepadam, ale jak trzeba to wypiję. Tak jak wspomniałem wcześniej 'do okazji' wolę gorzołke ;P a z egzotycznych trunków nie powiem, że nie lubię od czasu do czasu łyknąc Metaxy ;]
Offline
DA Member
najleprze piwo Perła chmielowa (wystepuje tylko na terenach Lubelszczyzny)
Offline
DA Member
Za dużo alkoholu, za mało ortografii
Offline
JaBol[JBL] napisał:
Za dużo alkoholu, za mało ortografii
O LOL XD.
A co do wodki to jej nie lubie XD, jak anka mnie namowi to dopiero wtedy, o nie dosc ze smierdzi (wodka, a nie anka XD) to nastepnego dnia gadam jak facet XD.
Offline
ulubione:
-tyskie
-okocim mocne
-dog in de fog (hau! XD)
-faxe
-amsterdam (inni się zarzynają 4 puszkami żywca a ja jednym amsem XD - imo best pivo in the world)
-lech
-no toćem warszawiak ze krwi i kości to muszę pić królewskie XD
nie jestem pijusem raczejs smakoszem lub degustatorem - uwielbiam słodkie nalewki, martini, białe wina i musujące także, domowe drinki te wyzej pije wyłącznie dla przyjemności a jeśli mam się urżnąć to pije co tylko jest pod ręką
największa faza na bani:
-w 3 klasie oblewałem maturę z ludźmi z klasy...... razem z wychowawczynią, polonistką i kolesiem od PO XD już nieco wstawieni pozwoliliśmy sobie na szczerość do bólu hehe prawie mi nie cofneli świadectwa XD
-jako nawalony szczyl wybiłem okno w polonezie
-wlazłem na drzewo po pijaku i się bałem zejść potem straż miejska mnie ściągała XD (czy muszę dodawać ze rodzinka się o wszystkim dowiedziała...)
-wsiedliśmy ostatnio do taxówki i zarzyczyliśmy sobie wycieczkę w karpaty ;p
-akademik: przychodzi portier by uczyszyć balange: ja otwieram drzwi i walę tekstem: "szzz...cii... kur...ueee... ludzieee... milicja XD" ;p głupie ale beka była
ta sama impreza w akademiku"
moj kumpel
-kurwa.. gorąco tu, dusze sie!
-to weż otwórz okno
-no próbuje nie da sie otworzyć!
-no dalej (podchodze i obaj ciągniemy)
-wez kurwa udusze sie, otworzcie te okno (i tak biadoli)
-to je kurwa wybij i basta! bo juz nie moge wytrzymać! (było inaczej ale i tak dużo wulgaryzmów użyłem )
-a ***** najwyzej sie odkupi...
(i chyba użył kija od mopa )
na drugi dzień okazuje się że.... wybiliśmy szybę w kredensie XD
innym razem włamaliśmy sie jakiemuś gościowi do garażu i wypchneliśmy z niego samochod na ulice
bardziej drastycznych wypadków nie ujawnie
AVP PRO-PLAYER
Offline
DA Member
Alkohol ,w nim jest MOC Luke
Jak dla mnie Voxowe drzewo wymiata
Offline
DA Member
szalal:D jak wariat:> łobuz!!
Offline
Turysta
jak dla mnie to lech rzadzi ok 9 i bania
Offline
O w końcu jakiś normalny temat a VIP-a z biedrony piliście ? kiedyś był naprawdę dobry
jak będę miał wiecej czasu napiszę swoją liste bo w kafejce siedzę.
Ostatnio edytowany przez WKS (2008-06-25 12:48:24)
Offline
DA Member
VIP to ja tylko widziałem, ale jakoś tak na jego widok nie bardzo , no , niezachęcająco wyglądała ta puszka
Offline
DA Member
dobre pifko... tanie i wogole:D
Offline
DA Member
Lol ;P też lubie Piwko
Offline